Kiedy w lesie Pani Jesień
chodzi w dal po dróżkach,
małe grzybki rosną sobie,
na grzybowych nóżkach.
Kapelusik każdy ma.
Tra – la – la! Tra – la – la!
W chowanego z nami gra.
Tra – la – la – la – la!
Już Monika do koszyka
smaczne grzybki wkłada.
Muchomory zostawiła,
bo się ich nie jada!
Ma w koszyku grzybki dwa.
Tra – la – la! Tra – la – la!.
Braciszkowi jeden da.
Tra – la – la – la – la!